Ławeczka
ławeczka pod kasztanem
stoi pusta
tylko pajęczyna
zawisła
w gałęziach drzew
którą wiatr
targa
cisza
strzępi
alejki puste
ptaki
nie śpiewają
spacerowicze
przechodzą
zamyśleni
| Ulotne marzenia
uleciały moje marzenia
w przestworza
w zaświaty
muszę je pozbierać
z gwiazd
bukiet ułożyć
księżycem opasać
w koszyku tęczowym postawić
w błękicie niech zdobią niebo
bo w nim
moje życie
| ***
przyleciała z wiatrem
usiadła
w cieniu moich rzęs
zatrzepotała
skrzydełkami
złożyła szczyptę
miodu
na moich ustach
odleciała
z promykiem
zachodzącego słońca
usta czekają na
kropelkę porannej
rosy
|